Siedzacy tryb zycia
21 maj

W pracy doradcy finansowego nie przeszkadza mi ciągły kontakt z klientami, presja gonienia terminów i planów sprzedażowych czy duża odpowiedzialność. Tym, co szczególnie daje mi się we znaki jest siedzący tryb pracy, który po każdym dniu powoduje u mnie bóle krzyża i poczucie ogólnego zmęczenia. Na poprzednim stanowisku pracy – specjalisty ds. sprzedaży – nie mogłam narzekać na brak ruchu. Teraz, gdy całymi dniami siedzę za biurkiem zaczynam doceniać uroki pracy w terenie.

Aby choć w pewien sposób odciążyć kręgosłup i plecy, w trakcie krótkich przerw od pracy, doradca finansowy Szczecin, staram się wykonywać ćwiczenia. Robię przysiady, schylam się lub przeciągam. Zawsze korzystam ze schodów, nigdy z windy – co to są zaledwie trzy piętra w górę? Jestem osobą bardzo aktywną, dlatego brak ruchu doskwiera mi w szczególny sposób. W podstawówce uprawiałam lekkoatletykę, w liceum grałam w siatkę i w koszykówkę, a na studiach zaczęłam biegać półmaratony i maratony. Ruch nieodłącznie wpisany jest w moje życie, dlatego po powrocie do domu zawsze idę na basen, na siłownię lub do pobliskiego lasku na krótką przebieżkę.

Wiadomo, że profesjonalny sportowy sprzęt kosztuje, jednak pracując w zawodzie doradcy finansowego nie muszę martwić się o pieniądze. W najgorszym miesiącu zarabiam trzy, w najlepszym prawie siedem tysięcy złotych. Prowizyjny system wypłaty wynagrodzenia bardzo mi odpowiada, ponieważ przy stałej pensji nie mogłabym pozwolić sobie na tyle sportowych rarytasów, jak teraz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *