Pierwszy kontakt z doradcą
22 maj

Z pracą doradcy finansowego pierwszy raz zetknąłem się blisko dziesięć lat temu. Gdy byłem jeszcze w liceum moi rodzice planowali wziąć kredyt na zakup mieszkania dla mnie w Lublinie. Jakimś trafem stało się tak, że zamiast to moi rodzice jechać do biura doradcy finansowego, doradca przyjechał do naszego domu. Dzięki tej nadzwyczajnej okoliczności miałem możliwość poobserwowania na czym polega praca w doradztwie finansowym i z czym się ona wiąże.

Pamiętam, że już po pierwszych kilkunastu minutach byłem pod wrażeniem profesjonalizmu, jaki doradca swoją osobą prezentował, doradca finansowy Lublin. Podobało mi się niemal wszystko: jego ubiór, ton mówienia, sposób zachowania i szacunek, jaki okazywał moim rodzicom. W tamtym czasie sprawami finansowymi bardzo mało się interesowałem, dlatego kwestiom najważniejszym – pieniężnym, poświęciłem najmniej uwagi.

W progu, zanim na dobre zdołał pożegnać się z moimi rodzicami, doradca został zaatakowany pytaniami przeze mnie: na czym polega jego praca, ile zarabia, z czym się to wiąże, czy lubi swoją pracę i wiele, wiele innych. Doradca był wyraźnie zaskoczony moim zainteresowaniem, a rodzice zażenowani bezpośredniością stawianych przeze mnie pytań. Po tej wizycie nareszcie znalazłem kierunek studiów dla siebie – zdecydowałem, że pójdę na ekonomię, a pracy będę szukał w finansach! Rodzice powątpiewali w długotrwałość moich zamierzeń, jednak pokazałem im, że gdy chcę nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Studia skończyłem i od pół roku pracuję w doradztwie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *